Atanamir - podejście n'te

Zdradinho

człowiek potrzebuje drugiego człowieka, bo dzięki niemu może się rozwijać. może korzystać z jego doświadczeń etc. Każdy jest na swój sposób wybitny. zawdzięcza to swojej indywidualności oraz innym ludziom. to, że mogę się nieraz postawić ponad innymi śmiertelnikami zawdzięczam tylko nim. nie mogę egzystować bez innych ludzi. nie mogę bez nich pokazać mojej wyjątkowości i wielkości. dlatego też inni powinni zostać przeze mnie obdarowani szacunkiem, bo po pierwsze, mimo iż czasem wydaje się nam, że pozostali ludzie to banda buraków, tak naprawdę cały czas są nam równi, a po drugie wszystko co posiadamy zawdzięczamy właśnie im.
doznaję przykrości i zadaję przykrość ale czym jest ten ból w obliczu tej radości którą może i daje mi drugi człowiek? cierpienie tylko pozwoli Tobie dostrzec prawdziwe wartości i w pełni poczuć szczęście.
będę robił co uważam za słuszne. będę zdobywał to co sobie upatrzę. zarówno zwycięstwo jak i upadek mnie wzmocni. jedynym mankamentem w tym wszystkim jest fakt, ze sam tego nie osiągnę.

no i wystarczy Razz

jestem bardzo nieszczęśliwy, ponieważ moj kozioł ofiarny nie zechce już więcej być mieszany z błotem

van Vliet

zdradinho, gdybym nie wiedział kto to, wołałbym o psychopatologa Smile

ale pamiętaj że pobłażliwość jest prawym narzędziem szatana

Atanamir

Możemy się jeszcze chwilę poużerać Very Happy

Dobra przejrzeliście mnie:
W następnej erze mam zamiar złożyć podanie do BBP i chodziło mi o to, by nie mieć już warnów Razz

Ale potrafie się upilnować i nie zarobić żadnego. A co do Jemiołka: nie znasz nawet faktów, a ni z tąd, ni z owąd się wypowiadasz. Chcesz się komuś podlizać czy to ci sprawia radość? No, to tyle.

Zdrado, mieszaj Very Happy

Zdradinho

@van Vliet z pewnością zapamiętam Twisted Evil

@Atanamir naprawdę nie chce mi się -.-

Atanamir

Tego jeszcze nie było!

To tak, kończmy ten offtop, chciałem tylko zapytać o pozwolenie na odwiedzanie Kawiarni Senatorskiej.

Zdradinho

At. teraz Ci pokaże Twój błąd palcem, tak żebyś nareszcie go spostrzegł.
Większość ludzi z BBP albo już dawno skończyła albo nadal studiuje. bije Cię wiekiem, wiedzą i dojrzałością. część z nich mogłaby być Twoimi rodzicami. syn nigdy nie stanie się mądrzejszy od ojca, gdyż ten zawsze będzie bił go doświadczeniem. Ty zamiast siedzieć cicho, zadawać rozsądne pytania i pokornie przyjmować nauki wolałeś kłócić się, polemizować, wygłaszać chore opinie. pozostawałeś przy tym nieczuły na krytykę i za nic miałeś nasze zdanie i nasze tłumaczenia. proste byłeś mądrzejszy. ba nawet mi groziłeś na PW. potem zrobiłeś to co zrobiłeś. ale przyznaję czegoś ześ się nauczył. zdaje się, przyznałeś się do błędu. jednak, żeby nauki, które Ci udzielaliśmy nie okazały się puste (moim zdaniem) nie możesz tutaj wrócić. przebaczenie jako takie otrzymać możesz i tyle. za głupotę trzeba płacić. nawet nie wiesz czego się tutaj mogłeś nauczyć, a na pewno byś się czegos nauczył. wiem to po sobie. (osobiście to mam zamiar się jeszcze sporo nauczyć) a Tobie pozostaje tylko zal do samego siebie. ale dzięki temu otrzymasz cenną lekcję na przyszłość i może kiedyś będą z Ciebie ludzie.
czyżbym był miły?
nawet na to nie licz...

Edek

Atanamir

Hehe, myślałem już że ze Zdradą coś nie tak Very Happy

A jednak wszystko w normie. Co do bana: to jakaś część spełnienia mojej prośby Smile

Śmiało! A co do nauki: wiele nauczyłem się w MP, dalej kontynuuje naukę. A szanse na powrót zawsze mam Smile

Ps: chyba już da się zauważyć że się zmieniłem? Wink

Toblakai

Gdyby głupota latała fruwał byś At jak gołębica

Kto zgadnie z jakiego to serialu ? Very Happy

Matas

Wtrącę się: Po pierwsze - miło mi, że jednak tu zaglądnąłeś. W taki lub inny sposób - to co myślą członkowie gildii o Tobie - obrazuje ostatni post Zdrady. Nikt nie wie, (oficjalnie che che Smile

) jak będzie w następnej erze. Co mnie jednak cieszy, to to, że czy u nas czy w MP osiągnąłeś cokolwiek, jakąś pokorę (chociaż po paru postach tego raczej stwierdzić się nie da), co mnie niezmiernie cieszy. Znaczy to, że nasze relacje będą przyjemniejsze choć trochę, a to już dużo. Zauważyłeś, że tu chodzi o normalne obcowanie wewnątrz gildii, nikomu z nas nie zależy na tym, aby się użerać przez cały czas i coś komuś udowadniać. Każdy z nas jest jednostką, ale te jednostki tworzą większy organizm, czyli gildię.

Deunir

Ale poetycko to ująłeś, Matasie Smile

Tak... plastycznie Very Happy

Buszu

red_aller

Moze usuniecie stąd ten burdel wynikly z wpychania sie Atanamira? Wink

Amris

Atanamir idz stąd. Mówiłem to już wikele razy i jeszcze wiele powtórze. I uprzedzając - nie mam zamiaru wypowiadać się na forum MP. I nie mam zamiaru czytać Twoich postów tutaj. Nara.

Atanamir

No cóż: więc ich nie czytaj Very Happy