Yogix

yogix142

Yogix
Krasnolud
Rycerz
132
Yogix urodzil sie w Mithrilowej Hali za panowania króla Bruenora z rodu BattelHammer. Od dziecka szkolony przez ojca biegle posługujacego się bronią. Yogix bardzo przywiazał sie do ojca chcąc byc w przyszłości tak skuteczny jak on.
Jednak pewnego dnia ojczyzne krasnoludów napadły mroczne elfy i ojciec Yogixa chcą bronic rodziny walczył z drowani do upadłego, aż poległ z wycięczenia i zadanych ran.
Na Yogixa takie doswiadczenie wpłyneło bardzo, poprzysiągł zemste na najeźcach. Od tego momentu ćwiczył nieustannie siłe i zywotność aby nie dać sie pokonać szybkim drowom. W koncu zdał sobie sprawe ze zaczyna stawac sie rycerzem, dzielnym silnym i diabelnie odpornym na ciosy.
Jednakrze nie zapomniał rad ojca<Synu pamietaj poświęć uwage na zręczności abys mógł trafić kazdego przeciwnika> yogix posłuchał rady.
Po ukończeniu odpowiedniego wieku poszedł do szkoły rycerskiej gdzie cwiczył z szermierzami i z barbarzyncami. Polepszał siłe i zywotnosć.
Zdobył tam wielkie doświadczenie, dzięki kturemu dostał sie do wierdzy Górskich Klanów. Tm spedził kawał czasu ucząc sie lojalności i odania sprawie. Podczas odbywania słuzby usłyszał iz niedaleko mały oddział strazników natknął sie na partol mrocznych elfów. Nie zastanawiając sie nad przewagą wroga szybko odał sie na pomoc bracią. Z wielką furia wpadł w sam środek bitwy, zadawał silne ciosy kture często trafiały wątłe i słabe ciała sługusów Loth. Nie widząc przeciwników i czubka swojego nosa, gdy któryś z szermierzy rzucił na niego kule ciemnosci, parł do przodu niczym rządny krwi rzeźnik. NIe odczuwał bólu dzieki swym treningą na odporność. Nie działała tez na niego trucizna senna wystrzeliwana z kusz drowów. Po pewnym czasie nie było juz zadnego niebezpieczeństwa.
Yogix został odznaczony medalem za odwale i waleczność, jednakrze zdawał sobie sprawe że tylko częściowo wypełnił przyżeczenie które wypowidzał w młodości. Bedzie walczył do konca swych dni, bo wie zez głebi ziemi wypełzną jeszcze niejedne patrole dworów.

Pragnę dołączyć do waszej gildi ponieważ chce trenować z róznymi rasami powiększać moja wiedze na temat wojowników a pozatym poczytac ciekawe historie na forum.

Mam 18 lat mieszkam w Gdańsku od sierpnia gram w wojowników i mam niemałe doświadczenie w prowadzeniu mojej postaci. W Górskich klanach bolał mnie podatek nałożony na jej członków.

Mam nadzieję ze moje podanie zostanie pozytywnie rozpatrzone.

Zdradinho

hehe wiesz co Cię ratuje? pochodzisz z Kaszub Razz

ach za historię co poniektórzy Cię obedrą ze skóry
mnie bardziej drażni fakt, że jesteś bardzo cięty na mroczne elfy. ach czas się obronić. Zdradinho mroczny elf szermierz kłaniam się nisko. mam nadzieję, że zechcesz się ze mną na wyzwaniach kiedyś spróbować. nauczysz się, że szermierze nie są dobrym przeciwnikiem dla rycerzy.

Topornik

A lvl tez nie najgorszy

yogix142

własnie 133 Smile

Deunir

Hehehe... Mój ulubiony typ historii Smile

Uwielbiam kiedy ginie ktoś z rodziny, przyszły wojownik poprzysięga zemstę i depcze po piętach okrutnych wrogów! To takie... oryginalne Very Happy

Chwała Ci za to, że mordercami są mroczne elfy, a nie stado dzikich orków Smile

Polecam mozille firefox 2 albo (dla użytkowników linuxa) Konquerora - mają wbudowane słowniczki ortograficzne i świecą na czerwono przy zabawie w stwórcę Smile

Yogix - ja jestem za, wszystkie wymagania spełnione (chyba?).

Meleth Ilverin

No raczej za. Czekamy na Amrisa. Smile

Amris

no cóż ja mam do gadania, jak lud by każdego chętnie przyjmował, a wola ludu jest święta :]

Przyjęty, ale ponarzekam tym razem...
Imie postaci kojarzy mi się z pewnym misiem, nie wiem czemu... historia, pomijając fakt ze jakby Zdradzie się chciało toby Cię zjadł za same orty, jak już zostało powiedziane banalna i oklepana jak pudełko gwożdzi...
No ale witamy w BBP.

Mark

Drowy nie są aż tak złe Laughing

Ja jestem elfem wysokiego rodu ale nie mam nic do tych "ciemnych" stworzonek Smile

Toblakai

Tak mi się przypomniała rozmowa z muda pewnego

X pyta : czemu mnie zabiłeś ?
Y odpowiada : bo jestem zły
X : ja też jestem zły
Y : może i tak ale ja jestem bardziej zły

Virion

I do tego nawalony Very Happy

Mark

Hehee... Dlatego na sesjach MG nie pozwala nam grać złymi postaciami... Laughing

Meleth Ilverin

Hehe, a mój MG nie pozwala grać krasnoludami. Znaczy można, długo się nie pogra. Twisted Evil

Kto zgadnie kim jest mój MG, ma u mnie plusa. Smile

Yogix - widzę, że jesteś kolejnym fanem twórczości Salvatore'a. Very Happy

No i masz fajny numer przy nicku. Amris wie czemu. Razz

Deunir

Dobry MG powinien pozwolić wam grać złymi ale tak poprowadzić rozgrywkę, żebyście się zdziwili jak trudno jest kogos zabić Very Happy

Rozumiem, Meleth, ze ja nei mam prawa udzialu w zgadywance Wink

PS. A czy ja sie dobrze domyslam czemu ten numer jest fajny??

Amris

bo to numer kultowy, który zawsze był, jest i będzie :]

Mark

Ale zrozum... Nie każdemu chce się prowadzić oddzielnie dwie dróżyny...
Ja jestem chaotyczny neutralny więc mi wszystko zwisa ale Paladyn i Rycerz ciemności w jednej drużynie nie wróży nic dobrego...
Zreztą już z samym paladynem kiepsko się współpracuje Very Happy