BBP

[Amris]

spokso Anemone, władza ma swoją ukochaną Ległe, a w razie czego jeszcze Błękitki i reszta ładnie wsmaruje sie w dupsko. Dadzą rade.

[Anemone]

True... ale lepiej to brzmi niż wersja realistyczna czytaj gdzie 90 osób znika i nikt tego nie zauważy a tak to wygląda ;] Tu jednak powraca kwestia że raczej członkowie BBP grają tylko dla tej gildii i ludzi tutaj zgromadzonych...

[Meleth Ilverin]

Ważne, że jest dla kogo grać.

Nie zajmuję się Wojami dla przyjemności LP ani Gwardii, a czasem wręcz przeciwnie. Myślę, że ejest nas tyle, że doskonale potrafimy w naszym gronie odnaleźć tzw. "radość zabawy".

[Amris]

Uthar, Strog i czasem reszta coś tam skrobną na ogólnym(ostatnio większa zadyma się zdarezyła nawet z udziałem Bordowych :]), więc dają znak ze istniejemy :] W FoHu też mało osób się na forum wypowiadało na forum, potem FoH pokazał co umie, a potem nadeszła era mIRCa na Cavie(to do Anemone, reszta niech nie próbuje rozkmniniać bo znów będzie że "pisze niezrozumiałe posty" :O).
Robimy swoje, a to ze ktoś próbuje wprowadzić klimatycznośc na siłe(to już przerabialiśmy gdzie indziej), jednocześnie psując gre śmiesznymi pomysłami(ala Arbiter i owy temat "Ustawek" :O), bo chce pokazać ze coś robi(co najwyżej pod swoich, jakkolwiek by to nie zabrzmiało), a o wiele więcej dostaje delikatnie mówiąc kurwicy, to coś tu jest nie w porządku -.- Ale jak już zostało wiele razy powiedziane - bawimy się dobrze, nawet grając na czyiś zasadach, grunt żeby BBP zawsze pozostało Bractwem Bordowego Płaszcza.
Amen.

[Altronista]

Amris: Bóg zapłać Bracie Amris-ie. Tak jak powiedziałeś my zróbmy swoje... BBP jest samodzielne

[Strogonov]

Ja ostatnio mam taką ochotę z kimś się zderzyć na forum, parę osób po prostu tak chce pójść losem Tunera, że aż miło...

[Jarred]

Strog - popieram pomysł. Tylko tym razem weźcie kamerę...

[Strogonov]

I uczciwego kamerzystę

[Jarred]

Przede wszystkim bezstronnego - proponuję siebie.