Forum BBP Strona Główna BBP
Bractwo Bordowego Płaszcza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Kawiarnia Senatorska
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 27, 28, 29  Następny
 
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum BBP Strona Główna -> Archiwum / Archiwum VI i I Ery
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Narciwal
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbrosławice

PostWysłany: Czw 14:54, 31 Maj 2007    Temat postu:

Narciwalowi nie nie było do śmiechu Salagant napierał jak szalony raz po raz udawało mu się go trafić ale jego miecz i zbroja zdawały sie być zrobione z kryształu napierał wytrwale w nadziei że bracia szybko rozprawią z resztą...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz_83
Milczek
Milczek



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 16:57, 31 Maj 2007    Temat postu:

- Drogi narciwale! - krzyknął z końca sali Półelf - może przyda ci się kolejne zbrojne ramię? - zapytał - Jakoś mnie do walki nie świerzbi, ale myślę że potrzebujesz pomocy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meleth Ilverin
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Pią 21:21, 01 Cze 2007    Temat postu:

-Przyda się każda para rąk. Bądź toporów... - rzucił Meleth odpierając jednego z przeciwników. - Jeno uważaj na Zdradinho, jak tu wpadnie z pomocą może w szale nie patrzeć kogo atakuje. Albo co gorsza - może wpierw zobaczyć, a potem zaatakować... - nie zdążył dokończyć zawiłej myśli, gdyż został brutalnie pchnięty na ścianę przez drugiego przeciwnika, który wyrósł jakby spod ziemi po jego prawej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamdin
Ostrożny
Ostrożny



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 22:15, 01 Cze 2007    Temat postu:

Po chwili przeciwnik spadł na ziemię po jego prawej - z przeoranymi przez Kamdina toporem plecami.
-Drugi!
Zaśmiał się Kamdin po czym wrocił do walki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narciwal
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbrosławice

PostWysłany: Sob 11:39, 02 Cze 2007    Temat postu:

A iście pomoc potrzebna ryknął na cały głos rycerz uchylając głowę przed mieczem Salaganta



ps Narciwal odmienia sie Narciwal Narciwalu Do Narciwala


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mariusz_83
Milczek
Milczek



Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 20:41, 03 Cze 2007    Temat postu:

- Mówisz i masz... - zamruczał. Dobył miecza Atannara i wskoczył na stół. Z okropnym wrzaskiem spadł na jednego z wrogów i powalił go na ziemię. Wstał, wspierając się o miecz który nieumyślnie oparł na szyi wroga. Pobiegł w stronę najbliższego zbója i z wielkim impetem przebił go na wylot. Z trudem wyciągnął oręż i zaczął machać to w jedna, to w druga stronę. Parę razy rzucił kuflem i stanął obok Narciwala.
- Już wyręczam... - przyblokował cios Salaganta. Ugiął kolana pod uderzeniem. - Cholera, silny jest... - zdziwił się. Zblokował kolejny cios, pozwalając ześlizgnąć mu się po ostrzu miecza i przebił dźgnięciem stopę wroga. Tamten podskoczył z bólu, po czym otrzymał cios w nos. Pochwycił stołek i uderzył Ata w głowę. - Auć... to bolało - oznajmił i złożył się na ziemi.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kamdin
Ostrożny
Ostrożny



Dołączył: 07 Wrz 2006
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 11:19, 19 Cze 2007    Temat postu:

Kamdin widząc iż sprawa ma sie ku końcowi, wylazł...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiolek
Przeciętniak
Przeciętniak



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Innsbruck

PostWysłany: Pią 22:49, 29 Cze 2007    Temat postu:

Jemiolek wyglądając przez okno kawiarni na opustoszały dziedziniec tylko ziewnął i odwracając sie na piecie udał sie w kierunku baru, aby posprzątać resztę śmieci i przetrzeć bar z kurzu, który od wizyty ostatniego klienta, zdarzył zadomowić sie na gładkiej powierzchni baru . Będąc myślami zupełnie gdzie indziej wycierał bar wilgotna ścierką i mruczał do samego siebie:
i mamy wreszcie to, na co tak długo czekaliśmy, lato. Ziemia wysuszona, ludzie pouciekali w najdalsze krańce świata, a ci co zostali wyglądają tak, jakby to słońce wypaliło z nich chęć do życia i zabaw. Gdzie te czasy przekomarzań, walk i dumnych wojowników przechadzających sie po krużganku z wysoko uniesiona głową??
Patrząc jeszcze na drzwi, z nadzieja ze ktoś zawita w progi kawiarni. Jemiolek usiadł przy stoliku jako gość i sączył powoli, dość cieple od gorąca piwo.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meleth Ilverin
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Sob 23:18, 30 Cze 2007    Temat postu:

Meleth przechodził akurat koło Senatorskiej i usłyszał ciężki odgłos stawianego kufla. Zdziwiony trochę, iż ktoś odwiedził starą kanjpkę skierował swoje kroki do wnętrza. Gdy zobaczył Jemiołka, ukłonił się nisko i rzekł:
- Nie wstawaj, mości Jemiołku. Sam sobie naleję - po czym wszedł za bar, szybko wybrał jeden z kufli i podstawił pod kranik pękatej beczułki. Kiedy piana sięgnęła już brzegów, zakręcił zaworek i udał się do jedynego zajętego stolika.
- Pustki, bracie. Oj, pustki. Gdzieś nam się to nasze towarzystwo rozjechało, rozeszło... Przyjdzie nam na sam koniec ostatnimi tutaj siedzieć i wspominać stare, dobre czasy chwały...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Narciwal
Administrator
Administrator



Dołączył: 03 Sty 2007
Posty: 192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zbrosławice

PostWysłany: Wto 11:50, 03 Lip 2007    Temat postu:

do kawiarni wszedł Narciwal w rekach trzymał wielki pakunek podszedł do baru, położył go na blacie i rozwinął oczom wszystkich ukazała się zawartośc paczki były to miecze te same którymi walczyli członkowie tajemniczego bractwa
-to katany najlepsze miecze jakie można wykuć są bardzo cenne,Jemiołku proszę jedna jest twoja i proszę cię żebyś dopilnowal by każdy kto brał udzial w walce z Salagantem dostal jedną a co do jego miecza-Narciwal wział miecz,odwróció się od baru i skierował się ku Melethowowi -ta najcenniejsza katana jest dla ciebie mistrzu za to że nie pozwoliłeś im mnie stąd zabrać..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meleth Ilverin
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Wto 22:11, 03 Lip 2007    Temat postu:

- Hmmm... - zamyślił się mistrz - Dziękuję za ten cenny dar. Zanim go jednak przyjmę, powiedz proszę, skąd wziąłeś tę wyjątkową stal? A co ważniejsze - kim byli napastnicy, którzy zdemolowali naszą Senatorską? - Meleth pokazał ręką ławę przy stoliku, przy którym siedział wraz z Jemiołkiem i dodał:
- Usiądź, proszę. Mamy wiele czasu, by wysłuchać twojej opowieści.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jemiolek
Przeciętniak
Przeciętniak



Dołączył: 14 Lis 2006
Posty: 278
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Innsbruck

PostWysłany: Śro 19:42, 04 Lip 2007    Temat postu:

Nagle, siedzącym obok Mistrza wstrząsnęło, Jemiolek podskoczył na lawie, jakby przebudzony z koszmaru . Ach, to jednak nie sen, jednak sam tutaj nie zostałem. Jemiolek wypowiadając te słowa, wytarł rękawem wylane, przez przypadek piwo. Mistrzu milo Cie widzieć i tak samo ciesze sie z wizyty Brata Narciwala. Jemiolek patrzył ze zdziwieniem na bylszczace w wieczornym słońcu cacka, które nie wiadomo skąd przyniósł Narciwal. Przyszedł mi do głowy znakomity pomysł, otóż kilka dni temu, a mianowicie w poniedziałek, obchodziłem dwudzieste siódme urodziny, w związku z ta okazja postaram sie na sobotę, w dzień turnieju przygotować mała niespodziankę, będzie mnóstwo trunków i dobrej muzyki z naszej szafy grającej, oczywiście wszystko "na koszt firmy". Aby uniknąć nieporozumień i rozwiać wszystkie niepewności, to powiem z góry jakie jest moje życzenie co do prezentu urodzinowego. Niesamowitą i naprawdę wspaniałą radość dostarczyłoby mi nasze zwycięstwo w przyszłym turnieju, tego sobie życzę od Was jako urodzinowy prezent. Jemiolek z uśmiechem podniósł ciężki kufel i unosząc go nad stołem, stanowczym głosem krzyknął: NASZE ZDROWIE I KU CHWALE BBP !!!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Jemiolek dnia Śro 23:30, 04 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Meleth Ilverin
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 08 Lip 2005
Posty: 1227
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 22:02, 04 Lip 2007    Temat postu:

- Ku chwale BBP!!! - zakrzyknął gromko Meleth, po czym trzy kufle wystrzeliły w górę i głośno stuknęły o siebie, wychlapując przy tym trochę złocistego napoju. Po tym toaście cała trójka pociągnęła z kufli kilka słusznych łyków.
- Może coś więcej pohałasujemy? A nóż zjawi się tutaj z zaciekawieniem więcej bordwych braci? - zaproponował mistrz.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matas
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wilno

PostWysłany: Śro 22:44, 04 Lip 2007    Temat postu:

Przechodził obok Matas. Słyszał ostatnie słowa Jemiołka i mistrza, więc wszedł do środka. Wracał właśnie z lazaretu, który się znajdował obok, był lekko "pijany" znieczuleniem, które mu tam elfy zaszywając ranę sprawiły.
Rozejrzał się po rozświetlonym świecami pomieszczeniu wyłapując biesiadników.
- Witajcie moi drodzy - rzekł spokojnym cichym głosem. Usiadł przy ławie, poprawił, a raczej dotknął bandaża i trochę żywszym głosem poprosił o coś do picia. Może być wino, może być piwo - nie ważne - chciało mu się pić.
- Więc mówisz Jemiołku o prezencie urodzinowym? Postaram się zrobić wszystko co w mojej mocy, szczególnie, że biorę pod opiekę dwóch braci. Razem będziemy walczyć o zwycięstwo!
- Wypijmy za nie! - podniósłszy trunek jeszcze bardziej żywym głosem podsumował Matas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Matas
Krasomówca
Krasomówca



Dołączył: 10 Lip 2005
Posty: 1310
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wilno

PostWysłany: Czw 23:59, 05 Lip 2007    Temat postu:

- Hmm - Matas chrząknął - no to się napijmy!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
To forum jest zablokowane, nie możesz pisać dodawać ani zmieniać na nim czegokolwiek   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum BBP Strona Główna -> Archiwum / Archiwum VI i I Ery Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 27, 28, 29  Następny
Strona 28 z 29

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin