E, pało, ono tu...

Elghinn

...*powiedział drow podchodząć do oficera dyżurnego. Po chwili leżał w kałuży orczego łajna przed kwaterą oficera* A żeś mi przyfanzolił, nie ma co...
Czego chce ? No to bedzie tak, bo w sumie to chciałem się przyłączyć do tego wajszego klana co to niby Brązowa Pałatka...
Co umim ? No niby no mom te dwanaście milijonów, walczem w sumie niźle, razem był na tym poduim co to turniejowe *na mordzie drowa pojawiło się coś na kształt dumy, której obraz lekko burzył cieknący z nosa zielony smark* No w mojej szkółce, tej co nibym że się szkolił to mom niby no 103 poziom i żem walczem i pokonujem tego najlepsiejszego u nas w szole i ni mom co robić, bo juże nikt dla mnie to przeciwnik ni jest...
A skąd jo was znom ? Ano był se raz taki napity w trupa drow, Virion mu chybcia było... A swój chłopina, nie ma co...
No to jak ja tak z tym Virionem żem siedzioł to jużem go chciał topornąć pierdołkiem, ale jakże sie nie odwinął to już żem w błocie przed karczmą lejżał... *powiedział do oficera ocierając z twarzy orcze łajno*
Gadoł coś tom że od wos był, a nowet mioł takie cusik brązowe na ręku, ale obrzygany jak sto smoków i zasrany przez gołębie, to żem niebardzo wiedział czyżli to jakiego herbo mioł, czy mu pies narobił na czoło i mu się zsunęło...
No to jo bym chcioł z nim se tok teges, może jak se kupim nowe buty *spojrzal na stare, podziurawione gumiaki* to może pójdem tak do nigo i mu spiorę ryło... Hę ? *z najdzieją zapytał oficera*
To co, przyjmita mnie chłopoki ? A jakby tak to mom to *wyjął zza płaszcza gliniany garniec samogonu*

Zdradinho

no no no koleś z ktorego moze cos być. żeby było wszystko jasne.
pierwsze wrazenie zrobiles na mnie w miare pozytywne, widze,ze potrafisz byc zabawny, a nie jak niektore typy. ale samo robienie z siebie debila ( szumnie zwane poczuciem humoru ) nie wystarczy. pokaz teraz ze potrafisz byc sie zachowac powazniej i napisz o sobie troche konkretow.

Virion

To Ty, patałachu ?
Przyjmijta go do Gildii. Przynajmniej bez skrupułów będę mógł mu rzyć skopać *rzucił leżącemu w orczył łajnie bukłak okowitki* Napij się bo trochę tu, jak znam życie, poczekasz...
A jak zostaniesz przyjęty przyjdź do mnie na kwaterę, nauczę Cię paru sztuczek *klepnął oficera dyżurnego w plecy* Nie bij już go więcej, chyba już ma dość...

Elghinn

No to teraz na poważnie:
Jestem Elghinn, mam 103 poziom i do tej pory byłem uczniem Błękitnej Szkoły Rycerskiej. Jestem szermierzem - drowem i w tej chwili nie jestem już w szkole, z racji tego, iż chcę się przyłączyć do Was.
W poprzednim brązowym turniej osiągnąłem 5. miejsce. W mojej szkole wygrywałem z wojownikami na początku stawki (ok. 115,118 poziom). Walczę dwoma toporami, inwestuję oczywiśćie w Uniki i Trafienia.
Na koncie mam ponad 12 milionów sztuk złota (oczywiście pokojuę najwyższego możliwego potwora) które chcę przeznaczyć na wsparcie Gidlii oraz, no nie ukrywam, umagicznienie przedmiotów, z racji tego iż słyszałem o waszym świetnym alchemiku.
Mój stosunek walk to 807 wygranych, 313 przegranych (w ataku), w obronie 172 wygrane, 218 przegranych.
Dodam, iż od początku gry nie opuściłem żadnego turnieju.

A dlaczego wasza Gildia ? Teoretycznie najsilniejsi nie jesteście, ale z racji zwycięstw na wszelakich turniejach, wysokich miejscach waszych członków w turnieju oraz sporej ilości członków nie będących anonimowymi pionkami, uważam, iz jesteście najlepszą gildią w Rivangoth.

Zdradinho

no i doskonale. ja bym Cię przyjął

Amris

ja też popieram kandydature tego pana.

Bialix

Też za

Konkretny człowiek, takich potrzeba Wink

killme

Hyhy, jak mam głos jakiś to bym przyjął Wink

Zdradinho

a jeszcze jedna uwaga. jeżeli go juz przyjmą to koszary bedą full.
( na chwile obecna 2 miejsca wolne w tym jedno juz zaklepane dla koppirko jezeli dobrze pamietam )
aczkolwiek ze wszystkich tutaj kandydatow ten wydaje mnie sie najodpowiedniejszy. tym bardziej przy Twoim charakterze i silnym poparciu.
do pozostałych:
jo tez jestescie super i genialni ale koszary full widzicie sila wyzsza Razz

Buszu

Możesz być boski, Zdrada. Możesz zarzucać Sawie, że podważa Twój autorytet. Ale jesli nie będziesz nawet odróżniał 'koppirko' od 'Kapporiko' to wiedz, że przynajmniej jeden pożądny Woj z BBP straci do Ciebie szacunek. Na wieki.
I pomysleć, że specjalnie wybrałem jednoczłonowe, żeby było prostsze tak do wymówienia, jak i zapamiętania... Wink

Atanamir

Ja też jestem za. Gościu nie kłamie ani nie podlizuje się. Wysoki lvl, dużo kasy i ciekawa osobowośc.

Zdradinho

Gotenks

Zdradinho

a mozliwe. mam trudny okres ( Smile

) ale juz powoli w powietrzu unosi sie aromat nagrody. albowiem zeby w pelni cieszyc sie pieknymi chwilami najpierw trza sobie przypomniec co to jest cierpienie Wink

Elghinn

Właśnie dostałem list od jednego z Was, zajmującego się bodajże rekrutacją...
Proponował mi przyłączenie się do waszej Gildii, co jednak uczyniłem juz wcześniej.

Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak czekać na werdykt...